Witajcie, dzisiaj przedstawiam Wam post kompletnie odmienny niż recenzje, które pojawiały się tutaj do tej pory, a jednak nadal jest osadzony w klimacie książek i w ogóle czytelnictwa. Cieszmy się, należymy do tej zajebistej, mniejszej części polskiego społeczeństwa, którzy czytają! Czytanie przecież jest dobre! Dlaczego? Już Wam to wyjaśniam! Nim to jednak zrobię, obie ze Szklanką pragniemy podziękować za tyle obserwacji i miłych słów od Was :). No, a teraz bez zbędnej gadaniny dowiedźcie się, czemu warto czytać książki;

Książki rozwijają słownictwo!
Czyż tak nie jest? Ileż to razy spotykasz w książce jakieś nie znane Ci słowo? Zdarzy się czasem, no nie? Co robisz? Od razu pytasz się najbliższej osoby, co ono może oznaczać, albo sprawdzasz w słowniku, bądź w internecie jego znaczenia. Ewentualnie możesz tez spróbować z kontekstu zdania odgadnąć jego znaczenie, ten sposób bardzo często wykorzystuje, bo jestem leniwa. No, ale już poznałeś nowe słowo. Istnieje naprawdę ogromna szansa, że je zapamiętasz :)

Czytanie to dobry sposób, aby miło spędzić czas!
Co tu wiele mówić? Bierzesz jakaś epicką książkę, paczkę ciastek,  parzysz herbatę/kawę/ kakao/ bierzesz dobre piwo /butelkę wódki, bądź inne, co tam lubisz pić i przenosisz się do innego świata, całkowicie zapominając o upływającym czasie i otaczającym Cię świecie.. Czyż to nie magia?

Czytanie sprawia, że zapominamy o problemach!
To w zasadzie łączy się z poprzednim punktem. Książki przenoszą Czytelnika w zupełnie inny świat, pozwalają oderwać się od rzeczywistości...

Książki rozwijają wyobraźnię!
Oh, czyż tak nie jest?! O ile oczywiście wcześniej nie widzieliśmy miernego odwzorowania dzieła literackiego w postaci filmu, to nasza wyobraźnia może śmiało pracować, dzięki czemu w swojej głowie widzimy to, co przeżywają bohaterowie, czy rzeczywistość, która ich otacza. Film na podstawie książki, znacznie zmienia patrzenie na wydarzenia przedstawione w powieści, bo wtedy pojawiają nam się gotowe obrazy, czy postacie o konkretnym wyglądzie (aktorzy), dlatego ja wyznaję złotą zasadę, którą łamię naprawdę bardzo rzadko: najpierw książka, potem film.

Dzięki książkom, łatwiej nam pisać rozbudowane zdania!
Książki zazwyczaj mają rozbudowane zdania, odpowiednią składnię. Ludzie są wzrokowcami i zapamiętuje się takie rzeczy, jeżeli czyta się naprawdę dużo. Oprócz tego zapamiętujemy ortografię, czy interpunkcję.

Dziewczyny lecą na czytających facetów!
Czy któraś panna, no ewentualnie zaręczona, czy tam mężatka ( xd) się ze mną nie zgodzi? Jeżeli same czytamy, to logiczne, że podobają się nam czytający faceci, przecież to dodatkowy temat do rozmów, wspólna pasja. No, przynajmniej ja i Szklanka, lecimy na takich. Aha, i Szklanka  apeluje, bo nałogowo trafia na nieczytających facetów, niestety xd.

Tyle na dzisiaj. Mamy nadzieję, że takowa forma wpisów również Wam przypadnie do gustu, ponieważ oprócz recenzji mamy zamiar wprowadzić posty odmienne, ale nadal w temacie książek, takie jak ten. Chętnie dowiemy się, co sądzicie na temat tego rodzaju wpisów.  

PS: Wszystkie zdjęcia  z postu są mojego autorstwa :)
PS2: Chciałam być zabawna, ale chyba słabo wyszło :)
//Ev.

6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, że książki rozwijają słownictwo i powinnaś zacząć je czytać, ponieważ robisz błahe błędy, których warto się pozbyć :)

      Usuń
    2. Gdzie zrobiłam błędy? Prosiłabym w takim razie o wytknięcie, abym mogła poprawić :)

      Usuń
    3. Być może jestem ślepa, ale z tego, co zauważyłam, to zrobiłam jedynie literówkę - jedną, którą już poprawiłam.

      Usuń
  2. Ech, jakiś czas temu miałam wpis na blogu na ten temat. I w skrócie: jest tu trochę "bzdur". Czemu? Ano, bo jeśli ktoś czyta w kółko romansidła, albo młodzieżówki to nie jest to nic więcej niż zwykła rozrywka; równie dobra jak każda inna. Jeśli interesuje nas "głębiej" literatura to wcale nie jesteśmy lepsi od tych, którzy wolą grę, albo film - bo i one rozwijają, i one uczą. Innych rzeczy, i owszem, ale to nie znaczy, że są gorsze, prawda? :D
    Książki rozwijają słownictwo przede wszystkim wtedy jeśli czytamy klasykę, bardziej wymagającą literaturę piękną, albo literaturę naukową [ew. popularnonaukową]. Rozwijają wyobraźnię - gdy sięgamy po coraz co inne gatunki. Czy łatwiej pisać? I tak, i nie: znów to samo co ze słownictwem. A to na kogo leci dana dziewczyna to już sprawa zupełnie indywidualna XD Nie sądzę, aby koleś, który ma w dupie książki i ich nie lubi, chciał być z laską, która właśnie na to konkretnie leci. Mi się trafiło tak, że ja czytam, Łoś gra, a razem oglądamy filmy - dzięki czemu obydwoje wiemy "co w trawie piszczy" :D
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie napisałam, że jesteśmy lepsi od tych co wolą filmy, bądź gry, bądź, że one nie rozwijają. :)
      Co do słownictwa, w każdej książce można napotkać słowo, którego się nie zna, niezależnie czy sięgamy po klasykę, czy jakąkolwiek inną książkę - to już zależy od zasobu słów czytającego.
      Starałam się post momentami zaciągnąć humorem ( pewnie mi nie wyszło xd) i taki tez jest ostatni punkt :) Wiadomo, z enie można mierzyć wszystkich jedna miarą, jednak wydaje mi się, że skoro dziewczyna coś czyta, to jeżeli i facet coś czyta, to może jej się to w nim podobać. :)
      Bardzo Ci dziękuje za obszerną opinię :)

      Usuń