Za wcześnie to mój kolejny biedronkowy nabytek, na który natknęłam się przypadkiem podczas próby polowania na Szeptuchę, Carrie i którąś z serii Bishop. Uwielbiam wszelkie książkowe promocje, ale mówiłam to już pewnie nie raz. Wcześniej nie spotkałam się z tą książką, a w gazetce na stronie ją przegapiłam (wiecie, musiałam zawczasu mieć wszystko obcykane i potem tylko szukać konkretnych tytułów), więc gdy wpadła mi w ręce, była dla mnie totalnym zaskoczeniem. Najpierw przyciągnęła mnie okładka, zerknijcie, czyż nie jest niezwykle intrygująca i nie przyciąga wzroku? No właśnie, a opis z tyłu sprawił, że musiałam ją mieć, nie było innej opcji. 


Niektórzy nauczyciele mogą zmienić twoje życie. On je zniszczył tak głosił napis na okładce, który także mnie niesamowicie zaintrygował.


Fiona to mężatka, która ma poukładane, spokojne życie, a przynajmniej tak jej się wydaje. Pewnego dnia spotyka zupełnym przypadkiem swego dawnego nauczyciela Heny'ego Morgana i to właśnie wtedy dociera do niej, że jej idealna rzeczywistość tak naprawdę nie jest tym, czego pragnie, ponieważ nigdy nie przestała kochać byłego belfra, z którym nawiązała romans, gdy miała zaledwie czternaście lat. To dla niego zostawia męża i rozpoczyna naprawdę szczęśliwe życie.
Przynajmniej tak jej się wydaje.

Głównym tematem książki jest więc romans nauczyciel-uczennica; niemoralny, być może niektórych gorszący i w tym przypadku to niekoniecznie zdrowa relacja, bo nie można mówić tu o prawdziwej miłości. To właśnie przekonało mnie jednak do sięgnięcia po tę książkę; uwielbiam czytać dziwne rzeczy, a to jest zaledwie namiastka tego, po co chętnie sięgam. Tak przy okazji, jeżeli znacie książki z motywem nauczyciel-uczennica to koniecznie podrzućcie mi w komentarzu! Jeżeli taki wątek jest w powieści, to prawie pewne jest to, że po nią sięgnę.
Miłość jest chaosem.
Wróćmy jednak do książki. Jest trochę nietypowa, bo narracja jest drugoosobowa, co wygląda tak, jakby Fiona cały czas zwracała się do Morgana. Zupełnie jakby miała nadzieję, że on to kiedyś przeczyta. Nie powiem, myślę, że to wyzwanie; sama napisałam jeden, króciutki tekst w takiej narracji i nie raz się łapałam na tym, że wkradała mi się jednoosobowa albo gdzieś się zagmatwałam. Książki zazwyczaj są pisane w narracji jednoosobowej bądź trzecioosobowej, nieprawdaż? Ponadto mamy kolejne urozmaicenie, poznajemy bowiem losy Fiony i Henry’ego w teraźniejszości, czyli ich dorosły romans, które urozmaicone są wpisami z pamiętnika kobiety z przeszłości; z czasów, gdy miała zaledwie czternaście lat. Nie będę ukrywać, że to właśnie zdarzenia z przeszłości najbardziej mnie intrygowały.

Wszystko wydawałoby się pięknie; w młodości Morgan zapewniał Fionę, że jest wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju, że wybrał ją spośród wielu. Jednak nauczyciel nie był wcale taki święty, a Fiona dopiero później mierzy się z przeszłością i wszystko zaczyna rozumieć. Nie była jedyną wyjątkową nastolatką, choć dojście do tego zajęło jej dość długo. Momentami wydała mi się strasznie naiwna, że po tylu latach, już jako dorosła kobieta, nie potrafiła tego dostrzec i była głucha na wszystko.
Henry Morgan to natomiast istna zagadka; człowiek o wielu obliczach. Czasami miałam wrażenie, że miał gdzieś Fionę, czasami, że się o nią jednak troszczył. Nie rozgryzłam go do końca i jakoś zbytnio nie polubiłam.

Nie wiem, co powiedzieć o książce, bo w zasadzie spodziewałam się na początku czegoś innego. Choć może nie tyle innego, a bardziej chodzi o fakt, że to nie jest ten motyw uczeń-nauczyciel, który lubię czytać, bo w zasadzie książka mnie nie zawiodła. Opisuje jednak krzywdzącą relację, porusza dość trudny i przede wszystkim kontrowersyjny temat, więc na pewno nie jest dla każdego. Jednak z czystym sumieniem ją polecam, bo jak na debiut, jest to dość dobra książka i poniekąd oryginalna, choćby przez zastosowanie narracji drugoosobowej. Ponadto można wyłapać w niej kilka fajnych cytatów! Aż się zdziwiłam, gdy spostrzegłam, że na Lubimy Czytać nikt jeszcze nie wrzucił żadnego z tej powieści (oczywiście Niedoskonała musiała to naprawić^^).
Niczego Ci nie obiecam i dlatego nigdy nie zawiodę.

2 komentarze:

  1. Książka wydaje się ciekawa! :) Polecam wydawnictwo znak, tam jest zawsze pełno promocji. :)
    blaack-pearl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń