Książkoholicy wiedzą, że w październiku odbyły się Targi Książki w Krakowie. Miałam takie szczęście, że moja szkoła organizowała wyjazd. Niestety spędziliśmy tam tylko 4 godziny, czym większość była bardzo zawiedziona. Nie udało nam się zobaczyć z Remigiuszem Mrozem, na co wszystkie czekałyśmy z niecierpliwością.
Najważniejsze jest jednak, kogo poznałam.
W kolejce do pani Magdy stałam ponad pół godziny, jednak było warto. Mam nadzieję, że za rok uda nam się ponownie spotkać, a wtedy zostanę na targach dłużej.
"Anioł do wynajęcia" to pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam, jestem jednak pewna, że nie będzie ona ostatnią.
Więc gdybyś całkiem przypadkiem tam u siebie, na górze, miał jakiegoś bezrobotnego anioła do wynajęcia, to pamiętaj o mnie. Bardzo proszę. Aha, i gdybyś mógł mi pomóc w tym, żebym tak do końca nie zapomniała, czym jest miłość i radość...